Od miesiąca planowałam wyjazd za miasto na te 4 dni. Byłam pewna,że na przełomie maja/czerwca mogę spodziewać się słońca. Zauważam jednak zależność, że jak tylko mamy wolne to pogoda jest paskudna.Z mojego opalania nici.
Co najwyżej stopy sobie opalę jeżeli słonce w ogóle raczy się pokazać...
Co najwyżej stopy sobie opalę jeżeli słonce w ogóle raczy się pokazać...
Lovely! I like it so much!
OdpowiedzUsuńteż to zauważyłam, co weekend pogoda się psuje
OdpowiedzUsuńPrzepiękne szkice, jestem pełna podziwu. A u nas dziś leje i leje mam dość :)
OdpowiedzUsuńperfect relaxed girl ♥
OdpowiedzUsuń*MlleWanderlust *
No cóż, tak to już u nas jest z tą pogodą.. ;) nie mogę się napatrzeć na Twoje szkice :)
OdpowiedzUsuńale genialne te Twoje prace:o
OdpowiedzUsuńTwój blog jest wspaniały dzięki tym rysunkom! Bardzo, bardzo oryginalny :)
OdpowiedzUsuńOj pogoda zawsze nie dopisuje jak najbardziej jej potrzebujemy :( tez liczyłam ze sie opale a tutaj znów nic z tego :(
OdpowiedzUsuńto Twoje prace? świetne!
OdpowiedzUsuńtak,tak moje
UsuńNo racja..słoneczny weekend to niedługo będzie oksymoron! Fajny styl rysunków!
OdpowiedzUsuńWidzę, że wszędzie mamy "cudowną" pogodę... Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńVery pretty sketch.
OdpowiedzUsuńTracy
Kocham twoje szkice!:)
OdpowiedzUsuńSuper szkic. Miejmy nadzieję, że na Boże Ciało bd ładniejsza pogoda :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń